Dzisiaj się zawzięłam i udało się. Jest efekt, mam własnoręcznie uszyte kapciochy :)
Kawałek nogawki starych dżinsów, część koszulki, która bardzo mi się nie podobała i mam :)
A oto i one, nie są zbyt piękne, bo dopiero się uczę, ale są i jestem dumna.
Szyte są według tutorialu zaczerpniętego stąd : http://blog.houseofcotton.pl/2014/01/szyjemy-kapciuszki.html
Są bardzo wygodne i dobrze się w nich chodzi, ja nie dałam otulinki w środek przez co są twardsze i mniej ciepłe, ale nie miałam takiego elementu w domu, może w kolejnej parze :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz